Strony

wtorek, 19 września 2017

Wielki powrót!


Kochani...
W końcu wróciłam z "Wielkiego Świata"! <3
Co do samego wyjazdu napiszę tylko - nie bez powodu nazywają to 'Amerykański sen'.
To inny świat, który zmusił mnie wręcz, abym część swojego sera zostawiła gdzieś pośród wieżowców Nowego Jorku, palm w Los Angeles, czy w przepaści Wielkiego Kanionu.
Widziałam miejsca z moich marzeń, poznałam ludzi do których tęsknota nie zna granic.
Po 2 miesiącach pracy na amerykańskim campie, oraz ponad 3 tygodniach podróżowania busem po zachodnim wybrzeżu w grupie 10 studentów, wracam do was nowa ja! <3
Nie wiem, czy to zmiana na lepsze - czy na gorsze.
Czuję się przede wszystkim świeża.
Mam wolną głowę. 
Ten czas pozwolił mi się wyciszyć, zapomnieć, przemyśleć.
Czuję się pełna życia, naładowana pozytywną energią od oceanu, gór, kanionów, nawet tętniących życiem miast, przypominających tam betonowe dżungle.
Czuję się jakaś lepsza.
Spełniona, z nowymi perspektywami, nastawieniem, nadzieją, wiarą w ludzi.
Dzień gdy stanęłam pod bramą Neverlandu, sprawił, że chyba dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jak bardzo brakuje mi tego człowieka w życiu.
Mojego idola.
Ale wróciłam - jestem znów z wami, z głową pełną pomysłów.
Dziękuję tym, co czekali wytrwale na mój powrót <3
To dla was tutaj jestem <333

Co teraz?
Po ponad 3 miesiącach nieobecności - mam sporo na głowie.
Wyjazdy, przygotowania na kolejny rok na studiach, porządki i nadrobienie czasu z rodziną.
Nie obiecuję, że w przeciągu tygodnia coś napiszę. Obiecuję się za to zabrać w wolnych chwilach, między tym co teraz tutaj mnie czeka w Polsce.
Najpóźniej do początku października powinien pojawić się nowy rozdział.
Proszę o zrozumienie, potrzebuje tego czasu.
O waszych blogach też pamiętam!
Nadrobię jak tylko ogarnę swoje własne bazgroły:)
Zostawiam was z kilkoma zdjęciami - na zachętę dla was.
Świat jest piękny, naprawdę.
A marzenia się spełniają - czasem tylko trzeba im trochę dopomóc.

















Brama Neverland <3

Teraz jest tam i mój podpis <3









Tak, ze spadochronem też skoczyłam! <3


***
"Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy."





3 komentarze: